Pierwsze kroki na warsztatach.

[Administrator]

Informujemy wszystkich uczestników tegorocznych Warsztatów, którzy dziś bądź jutro przyjadą do Wojciechowa, że jutro już od godziny 8.00 w kwaterze agroturystycznej "U Kowalowej" będzie wydawane śniadanie.

Na godzinę 10.00 zapraszamy do Wieży Ariańskiej na spotkanie organizacyjne.

Informacje o miejscach zakwaterowania można będzie uzyskać w biurze Warsztatów (Wieża Ariańska) lub w kuźni.

[BANAN]

Warsztaty się zakończyły,kursanci ,podzielcie się wrażeniami

[Michał]

Witam
Tak, warsztaty się zakończyły a ja nadal czuję niedosyt. Wiele się nauczyłem i jestem po prostu szczęśliwy, bo mogłem nauczyć się podstaw kowalstwa pod okiem świetnych Mistrzów. Dzięki warsztatom poznałem wspaniałych ludzi którzy tak jak ja chcą zostać kowalami i uratować ten wspaniały zawód przed zapomnieniem. To były piękne dni i gdybym mógł to bym je przedłużył. Pragnę wszystkim podziękować i mam nadzieję że wkrótce znowu się zobaczymy.

Wszystkim którzy się wahają lub będą wahać czy pojechać na Warsztaty już teraz mówię: Nie ma nad czym się zastanawiać bo żelazo szybko stygnie i należy je kuć póki gorące!

Pozdrawiam

[umi]

Myślę że jak chwilę ochłoną sam dochodziłem do siebie przez kilka dni z wrażenia, liczymy na tych którzy się ujawnili Kajak i Krzywonos doping w Waszą stronę

[Michał]

To był najlepiej spędzony czas w moim życiu! Cieszę się że mogłem wziąć udział w Warsztatach Kowalskich, poznać Mistrzów jak i przyszłych, mam taką nadzieję, kowali. Szkoda tylko że nie zdecydowałem się na Warsztaty dużo wcześniej.

Na chwilę obecną znalazłem sobie zajęcie u podkuwacza koni. Ma swoją małą kuźnię w Grzybianach niedaleko Legnicy. Sam troszkę kuje. Dzisiaj po swojej pracy jadę od razu do kuźni i będziemy kuć żelazo póki gorące. W końcu wykorzystam zdobyte umiejętności i wiedzę.

Gorące pozdrowienia dla wszystkich Warsztatowiczów, załogi Wieży Ariańskiej jak i Mistrzów!

Pozdrawiam

Michał S.

[stolarczyki]

Ja chciałabym coś napisać jako baba która ukończyła warsztaty ( nie w tym roku ale parę lat temu) do innych bab które mają pociąg do ciężkiej i brudnej roboty - nie wahajcie się, zapisujcię się na warsztaty. Ja przyjeżdżając do Wojciechowa miałam za sobą wprawdzie 3 lata metaloplastyki, ale do kowadła profesura nigdy mnie nie dopuściła ('' bo będziesz bezpłodna''...), więc przy kowadle byłam jak ta sierota. Ani razu nie odczułam że jestem nie na miejscu, a koledzy z warsztatów zawsze służyli pomocną dłonią gdy nie dawałam rady. Kowalstwo jest jak najbardziej dla kobiet:)
Później pozostaje już tylko udowodnić że jest się przy kowadle lepszą od faceta i miejscowe niedowiarki przestają docinać

Kalina

[O.K.]

Pamiętam pamiętam Kalinę na warsztatach, pruła młotem jak maly resorak

[stolarczyki]

Pamiętam pamiętam Kalinę na warsztatach, pruła młotem jak maly resorak

haha taaa, szkoda że w większości nie trafiałam w materiał tylko wszędzie naokoło cud że zębów sobie nie wybiłam.

[O.K.]

To nie cud , to profesjonalizm

[kajak]

witam,
ja z warsztatów jestem bardzo zadowolony
teraz ostro pracuję umysłowo, bo mam niewiele czasu na napisanie pracy mgr-skiej. (proszę za mnie 3mać kciuki!)
Jak będę miał więcej czasu to wybiorę się na wycieczkę, bo mam parę namiarów na osoby od których mam nadzieję uda mi się kupić kotlinę i parę narzędzi kowalskich potrzebnych na początek.