Tu nie ma za co przepraszać przynajmniej moim zdaniem No powinniśmy być mniej-więcej w takich godzinach jak Odessa pisze To do jutra
"Całą bezkształtną masę kruszców drogocennych, Które zaległy piersi mej głąb nieodgadłą, Jak wulkan z swych otchłani wyrzucam bezdennych I ciskam ją na twarde, stalowe kowadło"
Pewnie,że nie ma za co przepraszać odessa! Zrozumiałe są twoje pytania o warunki sanitarne i noclegowe. W końcu będziecie w Wojciechowie mieszkać przez dwa tygodnie . Postaramy się, żeby wszystko było ok:) Do zobaczenia jutro
Byłem dziś tak blisko,że nie mogłem sobie odmówić zajechania do Wojciechowa.Twarde sztuki z tych kursantów Żar się z nieba leje,paleniska chuląją, a oni kują .