Stowarzyszenie Kowali Polskich

Nie wiem jak było w oryginale. Kupiłem go z takimi kowadełkami, mam jeszcze dolne zupełnie płaskie. Tego wycięcia używam jak muszę odsadzić na jedną stronę ( na dwie strony kuje od przodu kowadełek) wtedy wychodzi ładny kat prosty, pomiędzy materiałem odkutym a nie odkutym . Banan ty do czego byś zastosował to wycięcie

Gdyby były w obu kowadłach można odciągnąć ogonek do kulki nie naruszając materiału na samą kulkę np.Zastosowań było by dużo więcej,ale takie pomysły przychodzą najczęściej podczas roboty, gdy masz coś do zrobienia ,a nie ma Ci kto puknąć.

No no najfajniejsza jest improwizacja . A właśnie odciąganie cienkiego od kulki robie na kowadełkach po przeciwnej stronie, tam mają ostre krawędzie i schodzą się do zera. A wracając do naszej ostatniej rozmowy , i twojego młota. Jaki u ciebie jest skok wykorbienia

Było 7 cm między osiami,zmniejszyłem do 3 cm.Młot zrobił się żwawszy i pracuje elastyczniej.Skoku na bijaku niewiele ubyło.

7 cm od osi U mnie kolo z mimośrodem ma średnice 50 cm (całe koło) a pasowe 60 cm ,samego wykorbienia nie mierzyłem ale 10 cm to będzie.

A pokaże wam mojego pomagiera. Działa jak Helve hammer ino na resorach cały. Szabota ok 100/110kg Bijak ok 17kg.

Ten twój pomocnik zwrócił też uwagę kolegów kowali z forum ostmetal.info Jest najlepszym przykładem na to, że w kowalstwie najważniejsze jest konstruktywne myślenie. Nie potrzeba super technologii by z podręcznych, często odpadowych materiałów wykonać pomocne narzędzie.

Miło słyszeć No właśnie to jest bardzo prosty sprzęt i bardzo fajnie działający. Wbrew pozorom na tym młotku z powodzeniem pracuje się np. z odsadzkami co wydaje się niewygodne ze względu na ruch bijaka.